W planie jest obszycie tych żółtych, potem ich doszycie, uszycie i doszycie czerwonych potem narzuta idzie w kąt na długie tygodnie. Pędzę z robotą , bo chcę rozpocząć szycie narzuty dla rodziców, będę u nich na początku lipca i chcę zrobić przymiarkę.
Żółtaski fajnie wyszły są takie energetyczne, miałam problem ze znalezieniem różnych żółtych, jakoś chyba mało popularny jest.
A oto one:
ale wyglądają pięknie, radośnie, słonecznie i energetycznie. Już widzę jak je wplatasz między inne kolory.
OdpowiedzUsuńU Ciebie to dopiero jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają, narzuta będzie piękna z tymi żółtaskami !
OdpowiedzUsuńJakie słoneczne kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuń