Za namową mojej córki Julci powstał aniołek Lola na świąteczny szkolny kiermasz. Małej tak się spodobał , ze nie chce go dać do szkoły. Aniołek ma przy czapeczce dzwoneczek, dzyń. dzyń... Z tylu sznureczek do powieszenia. Włosy zrobiłam z karbowanej włóczki.
Słodki aniołek. Nic dziwnego, że córcia nie chce się z nim rozstać:)
OdpowiedzUsuń