Ten blok na gotowo po wszyciu ma ok 17 cm x 17 cm. Ciekawy jest sposób liczenia kolejnych kwadratów, znając tą zasadę , możecie sobie przeliczyć poszczególne elementy na dowolny wymiar końcowy bloku.
Wycięłam pierwszy kwadrat brązowy w kwiatki o wielkości 10 x 10 cm. Aby wyciąć następny kwadrat należy do wymiaru pierwszego kwadratu czyli 10 cm dodać 3 * szerokość stopki ( u mnie 0,7 cm)
czyli 10 + 3*0,7 = 10 + 2,1 = 12,1 cm - wycinamy kwadrat jasno zielony o wymiarze 12,1 cm
trzeci kwadrat
do otrzymanej wartości 12,1 odejmujemy jedną szerokość stopki= 12,1-0,7 = 11, 4 cm
Podsumowanie wycinamy:
1 kwadrat brązowy 10 cm
1 kwadrat jasnozielony 12,1 cm ( rozcinamy na 4 trójkąty)
2 kwadraty ciemna zieleń 11,4 cm ( każdy kwadrat rozcinamy na 2 trójkąty)
jasny kwadrat rozcinamy na 4 trójkąty ( rysujemy linie po przekątnych i po środkach boków) , a ciemne na dwa ( pozostałe narysowane linie są liniami pomocniczymi)
wyznaczamy środek brązowego kwadratu i przykładamy po środku nasze trójkąty, widzimy że trójkąty nieco wystają z każdej strony poza kwadrat
przeszywamy na szerokość stopki
przed rozprasowaniem obcinamy wystające części
teraz możemy rozprasować elementy
dokładamy kolejne trójkąty
przeszywamy
rozprasowujemy i obcinamy niepotrzebne części
patrzymy ile nam wyszło zapasu na szwy, jeśli więcej , możemy przyciąć na szerokość stopki
dalej postępujemy tak samo, dokładamy trójkąty z ciemnej zieleni
i kolejne trójkąty
najlepiej jest szyć po stronie gdzie krzyżują nam się szwy z poprzedniego szycia i aby igła trafiła w to przecięcie
tak wygląda gotowy element
a tak symulacja z uszytego bloku
przykłady inspiracji
Paula uszyła takie podkładki z tym motywem , więcej zdjęć u niej na blogu TUTAJ
Zapraszam na inne tutoriale z bloków TUTAJ
super prosto i zwięźle napisane :)
OdpowiedzUsuńCudo! Powiem Ci że to jest jeden z tych bloków które mnie nie przerażają - ten i log cabin. Cieszę się że pokazałaś jak obliczać wszystko - z tym zawsze jest najwięcej zabawy.
OdpowiedzUsuńlog cabin jest jeszcze prostszy - będzie w czerwcu
UsuńŚwietny blok i łatwo go zrobiż,jak się ma takie wyliczanki,ja już próbowałam bez wyliczanek,po prostu przymierzałam sobie kolejne trójkąty do kwadratu i wyszło.Ale tylko jeden pojedynczy na jakąś podkładkę zużyłam. Dzieki za tutka,fajny,bo przejrzysty!!
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs:)
OdpowiedzUsuńWitam. Podziwiam Twoje zdolności. Z tutków skorzystam w najbliższych dniach. Dzięki. :)
OdpowiedzUsuńMysia mam nadzieję , że się pochwalisz :)
UsuńDzięki za metodę na obliczanie wielkości kolejnych elementów. Zaufałam w ciemno i wszystko się zgodziło :) Tu można zobaczyć efekty: http://zkociolkaczarownicy.blogspot.com/2015/10/herbaciany-zestaw.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie Ci wyszło, zawsze obawiam się że żle podam obliczenia i coś Wam nie wyjdzie. Cieszę się , że tym razem nie było błędów :) Komplecik ląduje w mojej galerii.
UsuńObliczenia były bez zarzutu. Twoje tutoriale nauczyły mnie całkiem nowego spojrzenia na patchwork :)
UsuńJak osiągasz dokładność 12,1 oraz 11,4 cm? Ja sobie wyliczyłam inne wartości, na większy blok, i wyliczenia są w porządku, dziękuję za nie. Ale mam problem z tymi milimetrami - mata ma podziały co 5 mm, a choć mam dwie linijki, to naprawdę trudno wszystko tak ułożyć, żeby odmierzyć 16,6 mm oraz 17,4 cm (tyle mają mieć moje kwadraty do bloku). Tkanina jest cienka, a linijka gruba, nie da się podłożyć linijki pod przeznaczony do przecięcia materiał, żeby widzieć podziałkę, bo druga linijka, ta do cięcia, nie leży wtedy na macie. Już się zastanawiam, czy mam gdzieś papier milimetrowy, żeby go użyć, ale chyba nie mam. Jakie są Twoje sposoby?
OdpowiedzUsuńInna sprawa - to wycinanie niewielkich kawałków z dużej całości. Składam tkaninę w kilkoro, żeby zmieściła się na macie o szer. 60 cm i żeby starczyła 60-centymertowa linijka. Złożony materiał dosuwam krawędzią do pionowej linii na macie, staram się robić to dokładnie, ale zwykle i tak okazuje się, że cięcie przebiegło lekko zygzakiem. Jak sobie radzisz z szeroką tkaniną?