Do szablonów wykorzystałam świetny program TUTAJ .
Po wejściu na stronę mamy taki obraz. Klikamy na centymetry jak pokazuje strzałka
zaznaczamy rozmiar papieru - A4
minimum border i line weight możemy zostawić jak jest. Wpisujemy jak duże chcemy mieć heksagony- w moim przypadku 2 cm
zaznaczamy czarny kolor
klikamy download PDF i już, pokaże nam się plik który możemy sobie zapisać i wydrukować
tak wygląda wygenerowany PDF. Zobaczcie miejsce na kartce jest wykorzystane maksymalnie.
do drukarki wkładam sztywną folię do przeźroczy- do kupienia w sklepach papierniczych, komputerowych czy chociażby na allegro, można kupić na sztuki.
teraz wystarczy tylko wyciąć elementy. Zaletą tak przygotowanych szablonów jest to że są idealnie równe i trwałe, możemy je wykorzystać wielokrotnie, świetnie się z nimi pracuje, czuć rogi heksagonów podczas szycia , są giętkie , więc łatwo się je wyciąga. Papierowe i tekturkowe szybko się niszczą.
można wyciąć materiał trochę większy od szablonów też w kształcie heksagonów ( po lewej), ale ja wycinam kwadraty - jest to znacznie szybsze i prostsze
najlepiej przygotować próbkę wyciętego materiału i przyłożyć do szablonu. Te kwadraty mają 5,5 cm x 5,5 cm , mogłyby być i mniejsze np.5 x 5 cm , ale ja wolę większy zapas na lewej stronie - łatwiej zagina się materiał na rogach a szablony nie wypadają. W przypadku pracy z dużym projektem ma to znaczenie.
na materiale układamy szablon i przypinamy szpilką. Nawlekamy długą nitkę, nie robimy na końcu supełka, będziemy zszywać łańcuszkowo. Wybierzcie kolor nitki najmniej "chodliwą" dla was. U mnie to kolor różowy, mam spory zapas tego koloru a w sumie nie szyję różowych projektów
szyjemy przeciwnie do wskazówek zegara- zaginamy pierwszy róg
łapiemy tylko materiał, nie wbijamy igły w szablon
przeciągamy nitkę , zostawiając mały ogonek
przeciągamy jeszcze raz
pierwszy róg przeszyty
przesuwamy się w lewo i zaginamy kolejny
gotowy
kolejny róg
i kolejny
po tym rogu wyciągamy szpilkę i szyjemy przedostatni róg
przy ostatnim zaginamy materiał od lewej strony pod spód
i przykrywamy tym z prawej strony
cały heksagon przeszyty, ale nie obcinamy nitki
szyjemy następny element
elementy są ze sobą połączone, nie tracimy czasu na obcinanie po każdym heksagonie i robienie pętelek
szyjemy następne aż do wyczerpania nitki
łańcuszek heksagonów
łańcuszek rozcinamy przed dalszym szyciem
zszywamy środek kwiatka z płatkami na okrętkę
element doszyty
dokładamy następne
mamy wszystkie doszyte elementy, teraz musimy zszyć płatki ze sobą. Na tym etapie możemy już wyciągnąć szablon z czerwonego elementu. Szablony wyciągamy dopiero wtedy gdy do nich doszyjemy kolejne heksagony i możemy je wykorzystać ponownie
z tyłu wygląda tak:
zszywamy płatki
kwiatek gotowy , możemy doszyć kolejne okrążenie
pierwszy element zaczynamy od górnej strzałki
dokładamy kolejne elementy
wszytskie doszyte. Możemy wyciągnąć szablony z fioletowego kwiatka
zszywamy płatki
i gotowe
lewa strona. Możemy powypruwać nitki z czerwonego elementu i z fioletowych, chociaż ja tego nie robię , zostawiam jak jest.
fragment przepikowanej narzuty szytej tym sposobem
super! świetny pomysł z tą folią i długą nitką - na pewno skorzystam :))
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z tą folią :) ja korzystam z kartek papieru recyklingowych. Może dlatego że zanim zacznę zszywać swoje heksy minie jeszcze jakiś raczej długi czas :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Bardzo. Mam chęć się zabrać za to więc... :D Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTutek bardzo czytelny, świetna perfekcyjna praca ja jednak zostaję przy podziwianiu Twoich prac, znaczy zachwycam się nimi;))))
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do heksagonow ale dosyć opornie mi to szło jak do tej pory :0) dzięki Twojemu bardzo przejrzystemu i naprawdę przyspieszają ego pracę tutorialowi z pewnością niedługo skuszę się na te piękną kompozycję patchworkowa. Dziękuję :0)
OdpowiedzUsuńhmmm...brak słów, podziwu, oczywiście. Ja zawsze zaprasowywałam na szablonie i go wyjmowałam, nie wpadłam na fastrygowanie i wyciąganie szablonu później. Teraz wydaje się to takie oczywiste, dziękuję, że się tym podzieliłaś:)
OdpowiedzUsuńDziekuję :) cieszę się , że kursik się podoba
OdpowiedzUsuńświetny kursik, ja się przymierzam do szycia heksagonów z połówek, ale jeszcze pewnie wiele wody upłynie nim to zrobię. Kiedyś próbowałam zszywać heksagony na maszynie i też jakoś szło, ale zrobiłam tylko kawałek.
OdpowiedzUsuńAle pled heksagonalny boski :)
szycie heksagonów jest proste , tylko pracochłonne ogromnie, gdyby nie to że dom dopiero się buduje nie zaczęłabym tej narzuty do sypialni
OdpowiedzUsuńOch nie! Tyle ręcznego szycia! Ja chyba za leniwa na hexy jestem :-) I lubię szyć na maszynie :D
OdpowiedzUsuńPieknie ci to wychodzi, podobają mi sie hexagony ale nie lubie szycia recznego.
OdpowiedzUsuńKurs jest niezwykle przejrzysty i pomocny- moze kiedys na emeryturze sie zdecyduje
pięknie wyszły :) ja niestety nie mam do tego cierpliwości
OdpowiedzUsuńWspaniały kursik:)
OdpowiedzUsuńGdy tak patrzę na Twoją prace, to się wydaje takie łatwe, haha, ale dla mnie jednak za trudne, a przede wszystkim brakuje mi cierpliwości:) Tym bardziej podziwiam Twoją wytrwałość!:)
To jest proste , tylko pracochłonne, ale kwiatek do kwiatka i narzuta się powiększa i nie trzeba wyciągać maszyny
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za taki super kurs! Zawsze się zastanawiałam jak się wyjmuje te papierowe szablony bez zniszczeń. Wariant z plastikowymi szablonami jest praktyczniejszy. Na pewno skorzystam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edith Suff
Super pomysł, dla mnie patchwork to jeszcze pewnie długo będzie abstrakcja, ale tak wszystko wyjaśniłaś, że aż się chce spróbować. Pewnie maleńką pracę na początek, ale zawsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo tylko tak strasznie wygląda :) ale naprawdę nie jest trudne.
Usuńczy na tej folii można drukować drukarką laserową?
OdpowiedzUsuńTak, właśnie drukowałam na laserówce
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Dzięki za info o programie i super tutorial. Musze się nauczyć. Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHihi :) mi już heksagony bokiem wychodzą , narzuta do sypialni to jest wyzwanie, ale mam juz 3/4 :)
UsuńWow, to już bardzo dużo! Super, trzymam kciuki za resztę:)
UsuńWitam:) Udało mi się pozszywać heksagony na przód poduszki. I teraz zastanawiam się, jak to zrobić, żeby wszystko ładnie wyglądało. Mogę uszyć taka normalną poszewkę jakby quiltową, czyli przód i tył osobno popikować razem z wypełnieniem i spodem, a później zszyć, czy jak to się robi? Zielona jestem w tym temacie, a tak strasznie mi się podobają te heksagony, że chciałabym sobie taką poduszeczkę sprawić. Będę wdzięczna za pomoc:)
OdpowiedzUsuńProponuję do tej góry heksagonowej podłożyć ocieplinę i spód i przepikowanie tego a potem doszyć spód samej poszewki, Pikowanie nadaje fajny wygląd , nie ma potrzeby pikowania samego spodu poszewki , zapraszam do mojego kursu szycia poszewki patchworkowej
Usuńhttp://akademiaszycia.pl/?product=188
Dziękuję za ten wspaniały tutorial :-).
OdpowiedzUsuń