Translate

Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 kwietnia 2012

Pierwsza królisia

Jestem w szoku uszyłam pierwszego w życiu królika, pani królikowa nieco anorektyczka ( odsysanie tłuszczu jej nie grozi ;)) po próbowałam ręcznie zmniejszyć wykrój i wyszła trochę za chuda, w raczkach i nóżkach, jakoś skleciłam sukienkę , ale w sumie to nie wiem jak ją uszyć zszyłam z przodu bo przez głowę by nie przeszła

tu jest tak pokazane ale nie czaję jak w tą sukienkę ubrać królika , uszycie ubranek dla takich maleństw wymaga nie lada cierpliwości  :bduh:

no nic jakoś poszło, myślę że jak na pierwszy  raz i chyba ostatni  i tak nieźle  :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj